Nad rzek? jak Styks
Muzyka i s?owa: Andrzej Sikorowski

Pewien go?? z Casablanki mia? hotele i banki
ale smutny wci?? siedzia? w swym pa?acu do nieba
cho? doko?a jak miód marokanki
inny facet z Krakowa w parku cz?sto nocowa?
nie mia? nigdy na wino i na wieczór z dziewczyn?
lecz nad losem si? swym nie litowa?
bo w tym kraju nad rzek? jak Styks
jest nadzieja i wi?cej nic
ka?dy kiesze? dziuraw? ma
wiatr ko?cieln? piosenk? gna
jest nadzieja i wi?cej nic
go?ciu hen z Casablanki szanuj konta i banki
wtedy w zamku do nieba ptak ci czasem za?piewa
i zakwitn? poezj? firanki
mój s?siedzie z Krakowa co zaczynasz od nowa
niech ci? w z?otej karecie wioz? z hukiem o ?wiecie
i o przysz?o?? nie boli ci? g?owa
bo w tym kraju nad rzek? jak Styks
jest nadzieja i wi?cej nic
ka?dy kiesze? dziuraw? ma
wiatr ko?cieln? piosenk? gna
jest nadzieja i wi?cej nic
bo w tym kraju nad rzek? jak Styks
jest nadzieja i wi?cej nic
bo w tym kraju nad Wis??
starczy? musi za wszystko
ta nadzieja i wi?cej nic Pewien go?? z Casablanki mia? hotele i banki
ale smutny wci?? siedzia? w swym pa?acu do nieba
cho? doko?a jak miód marokanki
inny facet z Krakowa w parku cz?sto nocowa?
nie mia? nigdy na wino i na wieczór z dziewczyn?
lecz nad losem si? swym nie litowa?
bo w tym kraju nad rzek? jak Styks
jest nadzieja i wi?cej nic
ka?dy kiesze? dziuraw? ma
wiatr ko?cieln? piosenk? gna
jest nadzieja i wi?cej nic
go?ciu hen z Casablanki szanuj konta i banki
wtedy w zamku do nieba ptak ci czasem za?piewa
i zakwitn? poezj? firanki
mój s?siedzie z Krakowa co zaczynasz od nowa
niech ci? w z?otej karecie wioz? z hukiem o ?wiecie
i o przysz?o?? nie boli ci? g?owa
bo w tym kraju nad rzek? jak Styks
jest nadzieja i wi?cej nic
ka?dy kiesze? dziuraw? ma
wiatr ko?cieln? piosenk? gna
jest nadzieja i wi?cej nic
bo w tym kraju nad rzek? jak Styks
jest nadzieja i wi?cej nic
bo w tym kraju nad Wis??
starczy? musi za wszystko
ta nadzieja i wi?cej nic