Cha-cha dla Ani Dymnej
Muzyka i słowa: Andrzej Sikorowski

Kiedy w listowiu ptak zakląska
żeby obwieścić nowy świt
ze snu się budzi nasza Rząska
wioska niewielka zbyt
Łza rosy płynie po rabatkach
na znak, że wiosna jest tuż, tuż
słodko przeciąga się sąsiadka
w pościeli lila róż
Właśnie wróciła wczoraj z planu
więc jutro spadnie nagród deszcz
znów w niej się kocha kilku panów
i ja od dawna też
Ale sąsiadka jest zajęta
przez złych przypadków dla mnie splot
więc niechaj chociaż ta piosenka
przeskoczy przez jej płot
Śpiewamy cha-chę dla sąsiadki
przykładnej żony oraz matki
która trafiła na okładki
za talent wielki oraz czar
Więc niech tę cha-chę zamiast kwiatka
do serca tuli dziś sąsiadka
i wie, że dla nas to jest gratka
mieć obok taką super star
Kiedy księżyca smuga wąska
zagląda w okna co za wstyd
do snu się kładzie nasza Rząska
wioska niewielka zbyt
I mgła się ściele na rabatkach
i frunie w górę srebrny kurz
i będzie słodko spać sąsiadka
w pościeli lila róż
Bo w nosie płatne ma reklamy
i serialowy cały śmieć
i wszystko to co wielkie damy
za nic powinny mieć
A skąd na cha-chę ta ochota?
i latynoska nuta gra
sąsiadka jest szefową kota,
który na imię Czacza ma
Śpiewamy cha-chę dla sąsiadki
przykładnej żony oraz matki
która trafiła na okładki
za talent wielki oraz czar
Więc zamiast chłopa fest gagatka
tę cha-chę tuli dziś sąsiadka
i wie, że dla nas to jest gratka
mieć obok taką super star